Description
Powieść wyróżniona prestiżową nagrodą Hugo, najczęściej tłumaczona książka Philipa K. Dicka, którą napisał, radząc się… I-cing, Księgi Przemian
z przedmowy Macieja Parowskiego
Nieszczęścia, jakie wyrządza wojna ludności miast, granicom i państwom, opisują bataliści; zagrywkami polityków zajmują się stratedzy; zmagania wodzów analizują specjaliści od logistyki, rodzajów broni, gospodarki i szyfrów… Dicka interesowało to, co się wyprawia z duszami. Toteż odwracając w tej książce znane wszystkim losy wojny, pokazał historię jako udrękę, pułapkę, niezrozumiały spektakl wprawiający w przerażenie, wobec którego pozostajemy bezradni. Chyba że ocalejemy, że odzyskamy równowagę w wyniku kaprysu losu. Który czasem odpowiada na nasze starania, na modlitwy, tęsknoty
Philip K. Dick Człowiek z Wysokiego zamku
przemów do mnie teraz, prosił. Teraz, kiedy mnie schwytałeś. Chcę usłyszeć twój głos wydobywający się z oślepiającego jasnego, białego światła, jakie widuję się tylko w życiu pośmiertnym znanym z księgi Bardo Thodol. Ja jednak nie muszę czekać na śmierć, na rozkład mojego ducha wędrującego w poszukiwaniu nowego ciała. Pomińmy wszystkie przerażające i dobroczynne bóstwa, jak również kopulujące pary. Wszystko w wyjątkiem światła. Jestem gotów stanąć bez lęku. Zobacz, nawet nie drgnę. Czuję, jak porywa mnie gorący wicher karmy. Mimo to zostaję tutaj. Uczono mnie słusznie: nie wolno cofać się przed czystym i białym światłem, bo kto się cofa, musi powtarzać cykl narodzin i śmierci, nie wiedząc, co to wolność, bez nadziei na wyzwolenie. Maja znowu spuści zasłonę, jeżeli…Światło zgasło.Trzymał w palcach jedynie matowy kawałek srebra. Cień przysłonił słońce; pan Tagomi spojrzał w górę.Wysoki policjant w granatowym mundurze z uśmiechem stoi przy jego ławce.-Słucham? – odezwał się zaskoczony pan Tagomi.-przyglądałem się, jak pan rozwiązuję tę łamigłówkę.-Łamigłówkę? – powtórzył pan Tagomi. – To nie jest łamigłówka.-Myślałem, że to jedna z tych małych łamigłówek. Mój syn ma ich całą masę. Niektóre są bardzo trudne.Policjant odszedł.Zmarnowana szansa na nirwanę, pomyślał pan Tagomi. Uciekła. Przerwana przez białego, barbarzyńskiego, neandertalskieog jankesa. Ten podczłowiek uznał, że rozwiązuję dziecinną łamigłówkę.Wstawszy z ławki, zrobił kilka niepewnych kroków. Muszę się uspokoić. Okropne, pospolite, szowinistyczne inwektywy poniżej mojej godności.
Fantastyka i fantasy
randstad poznań, muzeum broni pancernej, religa, urlop rehabilitacyjny, john godson, najważniejsze wiadomości, praca w niemcach, krajowa ocena techniczna, dyrektywa maszynowa, energetyka jądrowa, inflacja, kiedy powstały gimnazja, piotr wielgucki, obiekty małej architektury, szczyt, notariusz ostrowiec, kontrowersyjne, porsche panamera gt, gmina trzebiatów, nfz kolejka oczekujących
yyyyy