Description
Jaki jest Miron, każdy widzi. Przywykliśmy do Białoszewskiego awangardzisty, rozsadzającego skamieniałe dykcje w polszczyźnie i odnawiającego formy poetyckie ku ich zupełnemu zatarciu, do Białoszewskiego realisty, notującego najdrobniejsze, na pozór całkiem nieważne, zdarzenia i podsłuchane rozmowy, Białoszewskiego reisty z taksonomicznym zacięciem sporządzającego rejestry sprzętów, numerów i słów, w końcu Białoszewskiego prześmiewcy, ale z tych dobrotliwych, który ma za nic społeczne powinności poety i woli zarządzać raczej Kabaretem Kici Koci aniżeli duchem patriotyzmu.Niezależnie od tego, co o tym myślimy i jak Białoszewskiego sytuujemy w konstelacji polskiej poezji współczesnej, jego ranga jest niepodważalna. Proponowałbym jednak odejść od prostych omówień i wziąć się za prace lekturowe. Tak jak zrobili autorzy szkiców pomieszczonych w niniejszej książce, wybitni literaturoznawcy, krytycy i pisarze, którzy wydobyli prawdziwie osobnego twórcę: zmagającego się z przemijaniem i chorobą, lecz wyczulonego na każdy drobiazg autentyzmu, zgryźliwego komentatora tego, co tu i teraz, który snuje metafizyczne rozważania, materialistę o postsekularnym zapleczu, strukturalistę układającego teksty z zawziętością arcymistrza puzzli, co po godzinach oddaje się entropii, wreszcie zaprzysięgłego mieszczucha szukającego olśnień w Beskidzie Niskim. Tytułowy „zaskok na uwięzi” dobrze oddaje ten paradoksalny status aktu twórczego rozpiętego między działaniem wyobraźni a konceptualną strukturą.Jakub Kornhauser
Poezja
yamamoto, gazeta zielona góra, dariusz piątkowski, części do pralek, gus regon, katarzynę w, rekrutacja policja, apteka ursus, wojna w afryce, frykowski, patent, inpost warszawa, bocznica kolejowa, średnie zarobki w polsce, ortodoksyjne, białecki, urząd stanu cywilnego kielce, praca umowa zlecenie, zdrowie bez leków
yyyyy